Brunetka wieczorową porą. Chociaż nie do końca, bo nieco zrudziała. Wszechświat lubi wrzucać ją w miejsca akcji. Ustawiać wokół niej scenografię. Łączyć z dziwnymi ludźmi. Komplikować sytuację i rozdawać dziwne, krępujące rekwizyty. Tak było i tym razem.